sobota, 10 sierpnia 2013

To już oficjalne- JESTEM WARIATKĄ :)

Jest 20:00 Jutro o 6:40 mam pociąg do stolicy! A ja nadal nie skończyłam się pakować. Przed chwilą zrobiłam ostatnie mini-pranie! W ogóle nie czuję tego, że wyjeżdżam na rok i za chwilę nie będzie odwrotu :)
Spędzałam czas ze znajomymi, z rodziną itp...a torba (fakt, że PRAWIE SPAKOWANA) leży na ziemi i czeka na jeszcze.
Torby podręcznej jeszcze w ogóle nie ruszyłam. Miazga :D

Mam zamiar dodatkowo wziąć torebkę z laptopem w środku. Nie wiem, czy tak można, ewentualnie zostawię te 1.5 kg luki w bagażu podręcznym, jakby kazali wyrzucić.
Jakieś rady, o czym pamiętać? :D

czwartek, 1 sierpnia 2013

Coraz bliżej

Hej:) Znam już datę wylotu, udało się lecieć bez przesiadek. Nie zaczęłam się jeszcze pakować. Dopadł mnie lekki stres, że nie zdążę kupić prezentów i zorganizować wszystkiego.
Nie dokonałam jeszcze opłaty. Załatwię to w poniedziałek. Chyba się nie spieszy.
Zdecydowałam poza opłatą programową wykupić ubezpieczenie medyczne (bez tego podróżnego) :)
Cały czas się waham, co warto, a czego nie....ale chyba zrobię tak jak napisałam.